Z mroku. Leszek Mądzik

Czy wydaje Wam się czasem, że zapanował taki mrok, że trudno się z niego wydobyć? Że jesteśmy uwięzieni, nie możemy się spotykać, cieszyć się sobą, że zabierana jest nam wolność? A jednak z ciemności mogą wyłonić się nowe możliwości, tematy do przemyśleń, pomysły, znajomości, szalone wizje. Może się okazać, że pandemiczny czas daje nam narzędzia do otwarcia się na świat i ludzi. Nie musimy się go bać, a możemy dostrzec jego tajemnice i piękno. 

Leszek Mądzik, scenograf, malarz, reżyser, założyciel Sceny Plastycznej KUL, w cyklu obrazów i etiud „Z mroku” przedstawia swoją wizję ponadczasowego egzystencjalizmu; pozwala uświadomić widzowi to, co ważne i ponadczasowe. Ciemność to nie tylko lęk, ale także szansa na spotkanie w przestrzeni, poprzez którą wyzwolone z mroku światło uwodzi nas tym, co obnaża, ujarzmia, mówi o przeżyciach… Teatr, który od 50 lat uprawia Mądzik, zanurza się w swoim kosmosie, w tej tajemniczej kąpieli czerni. „Ona pozwala mi zajrzeć poprzez obraz do tych pokładów naszej świadomości, które na co dzień są gdzieś głęboko ukryte” – mówi artysta.

Udostępnij: